Strona główna » Aktualności
Menu
Partnerzy
mlbilard
Oficjalny partner w Polsce
orlen
rsactive
Bookgame
ERG Bieruń
TT plast
Mezz Cues
Aramith
Cudowne produkty cukiernicze
Sportowa Internetowa Telewizja
Mak Marketing
Sport Klub
Współpracują z nami
Aktualności

KAROL SKOWERSKI WICEMISTRZEM EUROPY W 9 BIL

Dodano: 2015-04-23
Zmodyfikowano: 2015-04-23

Nie często zdarza się, by zawodnik na Mistrzostwach Europy był w stanie zagrać w trzech finałach z rzędu. Ale Karol Skowerski ( Nosan Kielce) to zawodnik wybitny, choć swój potencjał na Mistrzostwach Europy pokazał dopiero w Portugalii. Do drużynowego złota i srebra w ósemkę Karol Skowerski dołącza dziś srebro w dziewiątkę!

W finale Skowerski mierzył się groźnym rywalem, który Mistrzem Europy w dziewiątkę był w 2012 roku. Łącznie Francisco Diaz zdobył w Mistrzostwach Europy pięć indywidualnych medali, a ten w dziewiątkę to jego trzeci w Portugalii. Panowie potykali się dotychczas dwukrotnie. Skowerski z Diazem nie przegrał, a Vale de Lobo okazał się lepszy w drużynówce.  

Skowerski od początku przejął inicjatywę, choć w pierwszej fazie meczu pozwalało to na zaledwie dwupunktową przewagę 4-2, którą Diaz szybko zniwelował. Co więcej Hiszpan, który zdaniem wielu, gra najbardziej widowiskowy bilard w Europie, od stanu 5-5 zaczął budować przewagę, która pozwoliła mu znaleźć się o włos od złota. I wystarczyła mu kolejna partia, by po raz drugi zostać Mistrzem Europy w dziewiątkę. 

W półfinale Skowerski był błyskotliwy i nieprzejednany. Andreas Gerwen, który trzy lata temu stał na podium ME, nawiązał z Polakiem walkę punkt za punkt. Taki obrót spraw szybko znudził Karola, który od stanu 2-2 nie pozwolił Szwedowi  absolutnie na nic. 7 wygranych partii z rzędu okazały się ciężkim knock outem, zadanym niewygodnemu rywalowi, a ostateczny wynik 9-2 to najwyższe tegoroczne zwycięstwo w półfinale bilardowego EURO i trzecie najwyższe w trwającej dekadzie.

 

Mecz o medal Skowerski stoczył z Maro Teutscherem. Holender, choć w ćwierćfinale uchodził za sensację, to stanowi najlepszy dowód na to, jak szeroką kadrę mają Oranje. Skowerskiemu postawił bardzo trudne warunki, nie tracąc ani na moment  kontaktu punktowego. Od stanu 4-4 Teutscher przejął inicjatywę i to Skowerski  musiał odrabiać straty. Tak było do wyniku 5-5. Wówczas Karol przełamał Holendra, choć gra wciąż toczyła się punkt za punkt. Po tym jak Teutscher doprowadził do  remisu 8-8, wziął czas, jednak to nie powstrzymało Skowerskiego przed wygraniem ostatniej partii ( partia "z kija" Karola) , meczu i drugiego już indywidualnego medalu w Portugalii. 

Rudnę wcześniej Karol mierzył się z Miguelem Silvą, który dopiero co pokonał  jednego  faworytów - Nicka van den Berga. Jednak na Skowerskim nie zrobiło to wrażenia, czego wyrazem było prowadzenie 3-1 i 7-2. Wówczas Portugalcy zdobył dwa punkty z rzędu. Skowerski zanotował podobną serię, która pozwoliła mu zakończyć mecz wynikiem 9-4. Z dużym spokojem Karol rozstrzygnął także kwestię awansu do TOP 16. Na drodze Polaka stanął Alain Da Costa. Notujący solidne występy w Portugalii Francuz długo deptał po piętach Skowerskiemu, nie pozwalając Polakowi odskoczyć z wynikiem. Ta sztuka udawała mu się do stanu 3-4. Potem Skowerski objął prowadzenie 6-3 i 8-4. Wówczas Da Costa zdobył swój ostatni punkt w meczu i w turnieju. W I rundzie KO rywalem Skowerskiego był Dennis Grabe, który w swojej karierze dwukrotnie stawał na podium Mistrzostw Europy, odnosząc po drodze dwa zwycięstwa w Grand Prix Europy. To Estończyk nadawał tempo grze na początku meczu. Skowerski przejął inicjatywę, zdobywając dwa punkty, kiedy Grabe prowadził 4-3. Karol kolejną dwupunktową serię zaliczył przy stanie 5-5, jednak Grabe doprowadził do  remisu po 7, notując swój ostatni punkt w Mistrzostwach, bo Skowerski po raz trzeci w tym meczu zdobył dwie partie z rzędu. Karol o awans walczył z lewej strony po porażce z Francisco Sanchezem Ruizem. Zwycięstwo  9-3 nad Onucem Alturem zawiodło go do dramatycznego meczu przeciwko Rogerowi Rasmussenowi, który Polak wygrał dopiero po 17 partiach.

Na 9. miejscu dziewiątkę ukończył Tomasz Kapłan. Ostatni pojedynek stoczył przeciwko Francsco Diazowi.  Najlepszy zawodnik ME 2012 szybko wysoko zawiesił poprzeczkę Tomaszowi, wypracowując tezy punkty przewagi. Spektakularna szarża. Kapłana nie nadchodziła, a Diaz zbliżał się do zwycięstwa. Ostatni punkt Tomasz zdobył, przegrywając 2-6 po przerwie. Diaz ostatecznie pokonał brązowego medalistę 14.1 9-3. Poprzednie mecze Tomasza nie zapowiadały takiego obrotu spraw, zwłaszcza że rundę wcześniej Kapłan okazał się bezlitosny dla Legendarnego Ralfa Souqueta. Zwycięstwo 9-2 nad Cesarzem to druga wygrana Kapłana w Portugalii nad wybitnym Niemcem, który rzadko podczas jednych Mistrzostw dwukrotnie przegrywa z tym samym  zawodnikiem. Kapłan zaczął od porażki 5-8 z Denisem Grabe. Potem dwa zwycięstwa - nad Berkiem Mehmetcikiem i Jani Siekkinenem pozwoliły mu zmierzyć się z Souqetem.

 

Los Souqueta, zajmując 17. miejsce podzielił Mieszko Fortuński, który zaczął od porażki 2-9 z Mariuszem Skonecznym. Na lewej stroni  Mieszko 9-2 ograł Francesco Candelę i to wystarczyło, by awansować do fazy TOP64. Po zwycięstwie nad  Maciem Glatzem, Fortuński musiał przełknąć gorzką pigułkę od późniejszego medalisty - Marca Bijsterboscha. 

Jokerem w biało-czerwonej talii nie okazał się niestety Radosław Babica, który do Portugalii przyjechał tylko z jedną szansą medalową .Babica zaczął dobrze od pokonania Jakuba Koniara i Michela Bartola. W I rundzie KO zdarzyła się jednak Babicy jedna z najtrudniej wytłumaczalnych porażek w historii startów Polaków w ME. Lepszym od 6-krotnego medalisty bilardowego Euro okazał się... Sergiu Voicu, który dzięki zwycięstwu nad Babicą zanotował swój najlepszy europejski wynik.


 Do dobrego wyniku niewiele zabrakło Mariuszowi Skonecznemu, który zaczął od knock-outu zadanego sensacyjnemu medaliście ósemki. Fina Jani Uskiego stać było na zaledwie jedną partię w tym meczu. Równie imponująco Mariusz uporał się z Mieszkiem Fortuńskim, wygrywając 9-2. Kres marzeniom Mariusza o lepszym występie położył Michal Gavenciak, wygrywając 9-8. 

 

Końcowa klasyfikacja

 1. F, Diaz                       Hiszpania

2. Karol Skowerski          POLSKA

3. M. Biojsterbosch            Holandia

3. A. Gerwen                    Szwecja


Oliwia Czupryńska i Katarzyna Wesołowska tym razem zajęły 9. miejsce po naprawdę obiecującej grze. Żadna z nich nie zaznała porażki w fazie eliminacyjnej. Czupryńska do najlepszej "16" awansowała, pokonując: Barbarę Bolifelli i Sandrę Baumgartner. Wesołowska awans wywalczył kosztem jednej z gwiazd turnieju - Caroliny Roos, solidnej Marine Christiansen i Anny Mazhiriny. Na drodze do ćwierćfinału stanęła Wesołowskiej Diana Khodjaeva, z którą Polka przegrała 5-7. Czupryńska w tej fazie turnieju musiała uznać wyższość Mazhiriny, przegrywając dopiero po 13 partiach. 

Końcowa klasyfikacja

1. J. Ouschan          Austria

2. K. Khodejawa      Belgia

3. L. Kjorsvik          Norwegia

3. D. Khodejawa      Belgia

 

W kategorii osób na wózkach inwalidzkich na wyróżnienie zasługuje 9 miejsce Emila Malanowskiego, debiutującego na imprezie. Na 13 pozycji zawody zakończył Michął Kłuskaiewicz.

Podsumowanie Mistrzostw już jutro na naszej stronie. Jeszce raz gratulacje dla wszystkich z nowym wicemistrzem Europy w 9 bil Karolem Skowerskim na czele.  

 

 Pełne wyniki na stronie: http://europeanpoolchampionships.eu/

Powrót
© 2024 Polski Związek Bilardowy
Powered by NET System