Strona główna » Aktualności
Menu
Partnerzy
mlbilard
Oficjalny partner w Polsce
orlen
rsactive
Bookgame
ERG Bieruń
TT plast
Mezz Cues
Aramith
Cudowne produkty cukiernicze
Sportowa Internetowa Telewizja
Mak Marketing
Sport Klub
Współpracują z nami
Aktualności

Bilardowa Ekstraklasa 2019

Dodano: 2019-09-30
Zmodyfikowano: 2019-09-30

Konsalnet Europool Warszawa i DSB tianDe Lubin o złoto. Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki i Nosan Kielce o brąz.

To była bardzo emocjonująca końcówka fazy zasadniczej Bilardowej Ekstraklasy. Do ostatnich chwil ważyły się kwestie obsady finału, meczu o brązowy medal i spadku.

O tym, jak ostatecznie będzie wyglądał finał najważniejszego dwumeczu sezonu zdecydował hit ostatniej kolejki - Konsalnet Europool Warszawa - Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Ci drudzy - wskutek rozstrzygnięć we wcześniejszych meczach - byli pewni miejsca w meczu o brąz. Konsalnet musiał wygrać, by zachować szansę na tytuł. Konsalnet Europool Warszawa zaczął mecz tak, jak zmagania powinna rozpoczynać ekipa, która nie chce pozostawiać niczego przypadkowi. Śniegocki i Macioł byli bardzo skuteczni przy swoich rozbiciach i wobec pomyłek rywali. Ząbecki i Ostrowski byli w stanie nawiązać walkę, jednak mieli mniej pożytku z własnego rozbicia. Konsalnet objął prowadzenie 5-2.

W drugiej sesji Szewczyk i Sroczyński od początku byli skoncentrowani i skuteczni. Skoneczny i Czarnecki nie byli w stanie dotrzymać im kroku. Po tej sesji Konsalnet prowadził już 10-4. Śniegocki i Szewczyk kontra Ząbecki i Skoneczny - te pary zmierzyły się w ostatniej sesji fazy zasadniczej Bilardowej Ekstraklasy. Oba deble toczyły wyrównany pojedynek od początku tego aktu ich meczu, jednak - by powalczyć o zwycięstwo - tomaszowianie potrzebowali punktów przy rozbiciu rywali. Te były bardzo trudne do zdobycia wobec dyspozycji zawodników z Warszawy. Jednak z biegiem sesji szans dla tomaszowian pojawiało się coraz więcej, a ich skuteczność osiągnęła właściwy poziom. Ostatecznie jednak Konsalnet Europool Warszawa wygrał 14-10.


Nosan Kielce przed meczem z Hulakulą Warszawa stracił szansę na pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Do zajęcia drugiego miejsca potrzebował zwycięstwa i korzystnego wyniku ostatniego spotkania. Hulakuli wygrana dawała pewność pozostania w Bilardowej Ekstraklasie. Nosan rozpoczął parą Skowerski-Rozwadowski. W ich grze było wiele jakości i skuteczności, choć nie ustrzegli się błędów. Jakubiak i Ćwikła w barwach Hulakuli nie byli jednak w stanie z tego korzystać. Nosan prowadził 5-0. Witkowski i Rudenko postawili twardsze warunki Kapłanowi i Turkowskiemu w drugiej sesji. Zdobyli pierwsze punkty w tym meczu dla Hulakuli Warszawa. Poziom gry obu ekip falował. Po tej części meczu Nosan Kielce prowadził 10-2.

W ostatniej sesji Kapłan i Skowerski spokojnie punktowali rywali. Witkowski i Ćwikła nie byli w stanie wykorzystywać większości niedokładności duetu Nosanu Kielce, dlatego nieco szybciej rosło saldo punktowe obrońców tytułu. Nosan Kielce ostatecznie wygrał 14-5. Ten wynik przedłużał nadzieję kielczan na drugie miejsce po fazie zasadniczej. Ich los rozstrzygnął się dopiero w starciu Konsalnetu z Duetem. Hulakula, przegrywając, stała się zależna w kwestii pozostania w Ekstraklasie od wyniku Arkadii w meczu z MSS Green Clubem Gdańsk.

DSB tianDe Lubin walczyło o zachowanie miejsca w wielkim finale, Ich rywale - BCB MOSiR Kętrzyn wciąż mieli nadzieję na utrzymanie. Obie drużyny były uwikłane w korespondencyjne pojedynki. DSB potrzebowało wygranej, nie niższej niż 14-10, by spokojnie czekać na najważniejszy mecz w sezonie. W innym wypadku ostateczne rozstrzygnięcia zapadłyby dopiero na koniec dnia. Kętrzynianie potrzebowali jak najwyższego zwycięstwa i korzystnych dla nich wyników Hulakuli i EnergyRe. Ani Wiktor Fortuński i Konrad Juszczyszyn w barwach DSB tianDE Lubin, ani Suszczyński z Pakułą po stornie BCB, nie byli w stanie zdominować pierwszej sesji. Obie ekipy popełniły sporo błędów i dopuściły się niedokładności. Ostatecznie jednak to lubinianie objęli prowadzenie 5-3. Druga sesja meczu zmieniła obraz gry. Z impetem wparowali w nią kętrzynianie: Lasota i Kosik, którzy mieli szansę na remis. Mieszko Fortuński i Marek Kudlik zdawali się jednak kontrolować sytuację. Kiedy pojawiały się błędy, były natychmiast karcone przez rywali. W efekcie - po dobrej w wykonaniu obu ekip sesji - lubinianie prowadzili 10-6.

Kolejna sesja i kolejna zmiana poziomu gry. Jakość obu drużyn spadła, pojawiło się więcej błędów, a przeciwnicy rzadziej potrafili z nich korzystać. Dotyczy to zarówno Juszczyszyna i Mieszka Fortuńskiego, jak i Lasoty oraz Pakuły. Lubinianie sprawiali wrażenie, jakby kontrolowali przewagę. Wygrali 14-9. Taki wynik zapewnił im miejsce w wielkim finale Bilardowej Ekstraklasy. Dla kętrzynian oznaczał spadek do I Ligi.


Marine Ship Service Green Club Gdańsk do meczu z EnergyRe Arkadią Tczew przystępowali z nadziejami na udział w meczu o brązowy medal. Potrzebowali zwycięstwa i korzystnego wyniku w ostatnim meczu tej kolejki. Arkadia wciąż zachowywała szansę na utrzymanie w Bilardowej Ekstraklasie. Gdańszczanie prezentowali się lepiej od początku meczu. Żelasko i Krysztofik mieli inicjatywę i od ich błędów zależała dystrybucja punktów. Stojałowski z Mateuszem Sząszorem byli w stanie wykorzystywać błędy rywali. A tych było coraz więcej, dlatego to tczewianie objęli prowadzenie 5-4. Za sprawą konsekwentnej gry Kamila Sząszora i Kacpra Konkela przewaga tczewian w drugiej sesji rosła. Patryk Statkieicz i Michał Muklewicz popełniali błędy, oddając inicjatywę rywalom. Po tej sesji tczewianie prowadzili 10-6.

W trzeciej sesji Kamil Sząszor i Michał Stojałowski grali tak, jak powinna prezentować się drużyna, walcząca o pozostanie w Ekstraklasie: z ogromną rozwagą i dobrą skutecznością. Przyćmili Krysztofika i Muklewicza, którzy mieli przedłużyć szanse gdańszczan na udział w meczu o brązowy medal. Choć gra gdańszczan uległa znacznej poprawie, to jednak tym meczem żadna z ekip nie zrealizowała swojego celu. Zawodnicy EnergyRe Arkadii stracili koncentrację w najgorszym momencie, pozwalając rywalom zdobyć dziewiąty punkt. Tym samym tczewianie zakończyli rozgrywki w strefie spadkowej, choć wygrali 14-12. Porażka gdańszczan przekreśliła ich szanse na mecz o brązowy medal.

Tabela Bilardowej Ekstraklasy po sezonie zasadniczym
Poz. Zespół Mecze Z P Duże Małe Bilans
1 Konsalnet Europool Warszawa 8 7 1 22 109:64 +45
2 DSB tianDe Lubin 8 7 1 22 109:72 +37
3 Nosan Kielce 8 7 1 22 105:74 +31
4 Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki 8 4 4 16 100:102 -2
5 Metal Fach LP Sokółka 8 3 5 14 91:101 -10
6 Marine Ship Service Green Club Gdańsk 8 3 5 14 89:103 -14
7 Hulakula Warszawa 8 2 6 12 81:108 -27
8 EnergyRE Arkadia Tczew 8 2 6 12 76:107 -31
9 Bałtyckie Centrum Bilardowe MOSiR Kętrzyn 8 1 7 10 80:109 -29

Mecze finałowe i o trzecie miejsce rozegrane zostaną 18 i 19 października w Kielcach. Wszystkie wyniki na stronach Polskiej Ligi Bilardowej.

Rozgrywki Ekstraklasy po raz pierwszy pojawiły się na północy. Gospodarzem był Klub Sportowy Arkadia Tczew, a patronat objął Prezydent Miasta Tczewa Mirosław Pobłocki. Dzięki zaangażowaniu całego klubu Arkadia na czele z Arkadiuszem Sząszorem, dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 8 Bożeną Dudzińską wraz z pracownikami szkoły oraz władz miasta Tczewa na czele z Zastępcą Prezydenta Miasta Adamem Urbanem a także cała ekipą techniczną , którzy pomagali przy organizacji imprezy udało się zorganizować bardzo dobre zawody. Młodzież w liczbie kilkuset miała szansę zobaczyć najlepszych zawodników i kto wie czy wśród nich nie jest przyszły uczestnik bilardowych zmagań. Bilard tak się spodobał, że planowane jest otwarcie dwóch nowych sekcji Uczniowskich Klubów Sportowych gdzie stanie kilka stołów bilardowych oraz organizacji kolejnych zawodów sportowych. Podczas rozgrywek odbyły się również specjalne pokazy trików bilardowych w wykonaniu Bogdana Wołkowskiego, których gośćmi byli wychowankowie ośrodka dla osób niepełnosprawnych oraz uczniowie szkól z Tczewa i okolic. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy i mamy nadzieję do zobaczenia już wkrótce.





Powrót
© 2024 Polski Związek Bilardowy
Powered by NET System